Siergiej Antonow zabiera nas do prawdziwego Metra 2033 - tajemniczego, pełnego niespodzianek i niebezpieczeństw; przenikniętego duchem beznadziei. Wielkim atutem powieści jest główny bohater, który chce naprawić świat, a o tym marzył kiedyś chyba każdy z nas. Czy na końcu ciemnych tuneli pojawi się światełko? [Dmitry Glukhovsky]
Jedna z tych najbardziej nieprawdopodobnych i nieprzewidywalnych książek Uniwersum Metra 2033. Jej bohater, młody anarchista i żołnierz z moskiewskiej stacji Wojkowska nie uznaje żadnej władzy - jego ideałem jest wolność. Cóż, kiedy w metrze brak miejsca dla takich jak on. Na jednej ze stacji dobiegają końca eksperymenty nad stworzeniem idealnej broni. Jeśli zostaną uwieńczone sukcesem, metro wpadnie w ręce autorytarnego ugrupowania i o wolności będzie można zapomnieć. Ktoś musi ich powstrzymać.
To książka prawdziwa; jakby autor widział wszystko na własne oczy. Bezkompromisowa. Twarda, wręcz okrutna. Mądra, subtelna, poetycka. Śmiała, łamiąca schematy. Czytałem i nie mogłem się oderwać, jeść ani spać. Dziś to moja ulubiona powieść z całego Uniwersum. (Dmitry Glukhovsky)
Dziwnie poruszać się w otwartej przestrzeni. Żyję od tak dawna pod ziemią, że chyba doznałbym szoku pod rozgwieżdżonym niebem. Ale gwieździste niebo należy już do przeszłości. Pokrywa chmur, z której pada lepki śnieg, jest jak niskie sklepienie grobowca. Czasami myślę sobie, że Ziemia stała się olbrzymim grobem, mogiłą dla całej ludzkości, i że my, nieliczni ocaleni, jesteśmy jedynie niewygodnymi anomaliami statystycznymi, żałosną resztą z działania matematycznego, które powiodło się niemal perfekcyjnie.
Pogrążone w nuklearnej zimie Włochy. Gruzy Wiecznego Miasta. Kościołowi katolickiemu, Kościołowi bez papieża, przewodzi kardynał kamerling - ostatni członek kolegium kardynalskiego. Z Nowego Watykanu, ulokowanego w katakumbach św. Kaliksta, wyrusza ekspedycja, która ma odszukać patriarchę Wenecji. Niewiarygodne opowieści głoszą, że jest on więziony gdzieś na północ od Rawenny. Jezuicie, ojcu Danielsowi, towarzyszyć będzie siedmiu żołnierzy Gwardii Szwajcarskiej.
Droga przez słoneczne niegdyś krajobrazy Italii naznaczona jest krwią, bólem i obłędem. Sceny rodem z najgorszego koszmaru sprawiają, że Daniels zaczyna wątpić w sens misji Kościoła. Dwuznaczne zachowania gwardzistów budzą zaś podejrzenia co do prawdziwego celu wyprawy.
Jaki będzie jej kres?
Las starych pali. Takim właśnie ujrzałem Miasto Światła po raz pierwszy. Stare pale, na których spoczywają budynki, wydały mi się lasem korzeni. Korzeni niebios.
Historia toczy się po spirali: Mediolanowi grozi nowa atomowa zagłada, a dzieci znowu przygotowują beznadziejną wyprawę krzyżową. Czy mają szansę, czy też - jak poprzednio - religijni fanatycy prowadzą ich na bezsensowną śmierć? Czy prawdziwymi potworami są mutanty, które zajęły ruiny Mediolanu, czy ludzie ukrywający się pod miastem? Czy jest miejsce dla Boga tam, gdzie wiara spłonęła w atomowym ogniu, i po czyjej On jest stronie?
UWAGI:
Tytuł oryginału: La crociata dei bambini. U góry okładki: Projekt: Dmitry Glukhovsky.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Od dwudziestu lat życie jest nieustanną licytacją, w której los wciąż niestrudzenie podbija stawkę pochłaniającego wszystko codziennego koszmaru. Jednak tu, w ciemnych tunelach warszawskiego metra, udaje nam się przynajmniej utrzymać pozory normalności. I choć wiem, że to już koniec naszego świata, to rozłożony na raty jest łatwiejszy do zaakceptowania - oswojony i znajomy.
Warszawa, rok 2033. Skłócone stacje metra wysyłają wspólną ekspedycję, która ma przynieść ocalenie wymierającej powoli społeczności. Nadzieja na ratunek jest całkiem realna i budzi powszechny entuzjazm. Jednak rzeczywistość czasami odstaje od wyobrażeń, a ludzie nie zawsze są tymi, za których się podają.
Achromatopsja - spowodowana chorobą siatkówki wada wzroku polegająca na nierozróżnianiu lub zupełnym niewidzeniu barw. Cierpiący na achromatopsję postrzegają świat niemal całkowicie w odcieniach szarości.
Moskwa i Kaliningrad. Wspaniałe stołeczne metro i zbudowane przez faszystów w podziemiach Königsberga bunkry oraz tajne bazy. Intrygujące zestawienie. Choć ci, którzy o moskiewskim metrze wiedzą wszystko, żyją pośród nas, milczą ze względu na podpisane zobowiązania. Tymczasem tajemnice podziemnego Königa jego budowniczowie zabrali do grobu. A jeśli z tego grobu powstaną? To książka, której na pewno nie zapomnicie. - Dmitry Glukhovsky."Po niebie niczym strzały przemknęły rzadkie obłoki, pędzone przez nieznaną siłę. Huk narastał, aż nagle do lasu wdarł się huragan. Potężna fala pyłu wyrywająca z korzeniami młode drzewa i łamiąca stare. Fruwające krzaki zamieniły się w niekończącą się ulewę. Ściana kurzu, kamieni, ziemi i roślin porwała stojące na skraju lasu samochody i ludzi".Miasto twierdza Königsberg. Jej upadek pieczętował los Trzeciej Rzeszy i kończył niemiecką obecność w Prusach Wschodnich. Ale nawet teraz, kiedy wybrzmiały echa ostatniej globalnej wojny, która zapędziła resztki ludzkości pod ziemię, są tacy, którzy w imię dziedzictwa przodków są gotowi zabijać i ginąć.
UWAGI:
U góry okł.: Projekt: Dmitry Gluhovsky.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Porzucony świat, leżący na powierzchni, nie chciał przyjąć ludzi z powrotem. Mamiące, tajemnicze światło zgasło, skryło się jak widmo, jak bagienny ognik. Czy znajdą drogę do światła, do nadziei, poprzez wszystkie niebezpieczeństwa świata zewnętrznego? Ilu wędrowców dotrze tam żywych? Może jeden. Może nikt.
Z petersburskiego metra wyrusza grupa straceńców z misją odszukania tajemniczego światła, którego źródło tkwi gdzieś w Kronsztadzie. Przewodzi im Taran, doświadczony stalker. Za udział w wyprawie zażądał. dwunastoletniego sierotę, Gleba. W grupie znajduje się też wyznawca kultu Exodusu, wierzący w Arkę, która zabierze wybrańców do raju wolnego od promieniowania.
Jak rozwiną się szorstkie początkowo relacje opiekuna i chłopca? Co czeka na wędrowców u celu? Czy spotkają innych, którzy przetrwali Katastrofę? Czy z bazy Floty Bałtyckiej zabierze ich krążownik "Wariag" - mityczna Arka wyznawców Exodusu?
Jedno można powiedzieć: nadzieja to dziwne uczucie.
W mrok to dojrzalsza, bardziej kunsztowna i jeszcze mroczniejsza kontynuacja powieści Andrieja Diakowa Do światła: dotychczas najlepszej - w opinii czytelników - książki w ramach projektu Uniwersum Metro 2033 od czasu niezapomnianego MEtra 2033
Straciliśmy niemal wszystko! Nie mamy już gdzie wrócić. Ale nikt nie jest w stanie pozbawić nas najważniejszego: hartu ducha. Dzisiaj, jak nigdy, powinniśmy pozostać silni, dlatego że przed nami ostatnie, być może najistotniejsze wyzwanie. Cokolwiek się stanie, trzeba odszukać sprawców wybuchu i rozliczyć się z nimi za śmierć naszych bliskich.
Na oczach załogi Babla, pływającej platformy wiertniczej, mieszkańcy Moszcznego giną w ogniu eksplozji nuklearnej. Kto i dlaczego podniósł rękę na pokojową społeczność wyspy, niwecząc nadzieje na lepszą przyszłość dla garstki ocalałych z Katastrofy? Podejrzenie pada na mieszkańców petersburskiego metra, którzy otrzymują ultimatum: w ciągu tygodnia muszą ustalić winnych. Inaczej wszyscy podzielą los unicestwionej wyspy. Śledztwo spoczywa na barkach stalkera Tarana. Sytuację komplikuje niespodziewane zniknięcie Gleba, jego przybranego syna. Mnożą się pytania, a droga do prawdy jest trudna. Odpowiedzi są bowiem ukryte w mroku - na samym dnie ludzkiej duszy.
Skażony świat, dzikie bestie, głód - to tylko opakowanie, tło, zewnętrzna strona mroku. Z tym nauczyliśmy się już walczyć. Prawdziwy mrok jest wewnątrz, w naszych głowach. I od niego wyzwolić się będzie znacznie trudniej.
Petersburskie metro pogrąża się w kolejnej wojnie - tym razem imperium wegan próbuje podbić niezależne stacje. Jednocześnie doświadczony stalker Taran trafia na ślad projektu Alfejos, który daje nadzieję na oczyszczenie powierzchni ziemi ze śmiercionośnej radiacji i wyjście ocalałych z tuneli i schronów. Trop prowadzi na Daleki Wschód, do Władywostoku. Uczestnicy walk z weganami chcieliby mieć po swojej stronie doświadczonego stalkera, ale on widzi sprawy inaczej... gotów spalić za sobą mosty i siłą opuścić piterskie metro, by wraz z przybranymi dziećmi: Glebem i Aurorą, oraz wypróbowanymi przyjaciółmi: Indianinem, Bezbożnikiem, Migałyczem i Giennadijem szukać nadziei dla świata gdzieś tam, za horyzontem.
Szepty zgładzonych to zbiór opowiadań polskich fanów uniwersum Metro 2033, inspirowanych postapokaliptycznym światem wykreowanym przez Dmitrija Glukhovsky`ego. Tworzy go trzynaście tekstów nagrodzonych w konkursie zorganizowanym przez wydawnictwo Insignis i portal metro2033.pl. Jury konkursowe stanowiła cała społeczność portalu oraz członkowie redakcji serii Uniwersum Metro 2033.
Szepty zgładzonych to wyjątkowa antologia amatorskiej twórczości miłośników postapokalipsy. Napisane i zarazem wybrane przez fanów opowiadania są głosem przedstawicieli licznej fanowskiej społeczności, emanacją tego, co w wyobraźni czytelników wzbudzają Dmitry Glukhovsky i piszący dla niego autorzy. Fanowską twórczość po raz pierwszy wydajemy drukiem, i to w takim samym, bestsellerowym nakładzie jak regularne tomy serii Uniwersum Metro 2033.